Atrakcje w Tychach

Miasto jest stosunkowo młode, a swój rozwój w dużej mierze zawdzięcza tradycji warzenia piwa. Browar Tyski funkcjonuje tutaj od czterystu lat. Niegdyś stanowił on dwie oddzielne jednostki Browar Książęcy i Browar Obywatelski. Dziś browar to nie tylko fabryka piwa, to także miejsce, w którym można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy, a także dobrze się bawić.

Prócz niezwykłych zabytkowych budynków browar kryje w sobie wiele niespodzianek. Warto skorzystać z możliwości ich odkrywania zwiedzając fabrykę. Nie należy się jednak nastawiać, że będzie to kolejne nudne zwiedzanie. Miejsce to oferuje coś znacznie więcej. To prawdziwe widowiska, interaktywne wydarzenia, a nawet seanse 3D. Do planów na kolejną wycieczkę po browarze zainspirowało nas przede wszystkim zwiedzanie nocą. Jak twierdzą organizatorzy zwiedzania, wydarzenie to jest przesycone duchami przeszłości i zapewnia silny dreszcz emocji. Takich programów tematycznych jest kilka, dlatego każdy zawsze znajdzie coś dla siebie.

Tyskie Browarium oferuje również strefę zwaną Birofilią, w której można nabyć wiele ciekawych gadżetów, pamiątek związanych z piwem. Zwieńczeniem jest oczywiście degustacja, o którą zazwyczaj wypytuje męska część zwiedzających. Jeśli jednak nie chcemy poprzestać jedynie na degustacji i posiedzieć dłużej rozkoszując się smakiem bursztynowego trunku, można skorzystać z tutejszego pubu, mieszczącego się w dawnej kaplicy ewangelickiej.

Czas na spacer po mieście. Tychy to miasto dość charakterystyczne, a wycieczka po nich to prawdziwa lekcja o architekturze PRLu. Chyba żadne miasto w Polsce nie posiada aż tak licznych blokowisk, które w dodatku często przybierają nieco dziwaczne kształty. Stare miasto z kilkoma zabytkami stanowi naprawdę niewielką część, za to całą reszta podzielona jest na osiedla, które są niczym innym jak mniej lub bardziej poukładanymi skupiskami bloków. W każdym skupisku dominuje inna kolorystyka oraz forma. Szczególne wrażenie zrobił na mnie budynek widoczny już z daleka  przypominający skrzydła ptaka. Zwracając uwagę na detale, wyjaśnienie jego kształtu może stanowić on nie lada zagadkę, której do teraz nie udało mi się rozwiązać.

Wydawać by się mogło, że w mieście nie ma zbyt wiele zieleni, ani miejsca gdzie można by się zrelaksować na spacerze, jednak jest miejsce, do którego każdy Tyszanin chętnie zagląda o każdej porze roku. W południowych peryferiach miasta stoi charakterystyczny budynek w kształcie piramidy. Jest on doskonale widoczny z głównej drogi, a tuż obok niego sporych rozmiarów parking. Warto zatrzymać się tutaj, aby spędzić trochę czasu. Znajduje się tutaj zbiornik wodny zwany jeziorem Paprocańskim. Miejsce jest doskonale zagospodarowane, jest tu z plaża, pomosty oraz kawałek lasku. Latem można skorzystać z kąpieliska i przystani wodnej z wypożyczalnią sprzętu wodnego, kortów tenisowych lub boiska do siatkówki, natomiast zimą funkcjonuje nieopodal otwarte lodowisko z widokiem na jezioro. W ciepłym sezonie jest u także organizowanych wiele imprez muzycznych i sportowych.

Jeśli pójdziemy brzegiem jeziora wzdłuż lasu możemy dotrzeć do uroczego Zameczku Myśliwskiego w Promnicach. Przez lata stanowił on bazę wypadową dla Książąt Pszczyńskich podczas polowań. Obecnie można tutaj na przykład zjeść smaczny posiłek. To doskonałe miejsce na zakończenie dnia w Tychach.

Podsumowując, jeśli chcemy wybrać się na wycieczkę po Tychach, na pewno nie można pominąć najważniejszej atrakcji miasta, czyli Tyskiego Browarium. Warto jednak pamiętać, że tyskie przedmieścia to także wspaniałe tereny rekreacyjne na świeżym powietrzu, a przejażdżka po centrum zapewni sam z kolei wywierającą wrażenie lekcję architektury PRLu.