Kraków śladami artystów

Od północnej strony krakowskiej starówki turystów wita masywny budynek Barbakanu. Ta średniowieczna forteca jest najbardziej wysuniętą częścią, która pozostała po rozbudowanym systemie umocnień chroniących mieszkańców przed wrogami. Ze względu na swój okrągły kształt, twierdza potocznie nazywana jest rondlem. Jej mury mają grubość około 3 m, a niegdyś otoczone były szeroką fosą, która w XIX wieku została zastąpiona zielonymi Plantami.

Od Barbakanu do Bramy Floriańskiej wiódł korytarz, którym przechadzali się monarchowie udający się na Wawel. Turyści odwiedzający dawną stolicę powinni poświęcić trochę czasu na to, by obejrzeć kamienice przy ulicy Floriańskiej. W jednej z nich – pod numerem 7, można zobaczyć pochodzącą z czasów renesansu figurę Madonny z Dzieciątkiem, a tuż niedaleko – w kamienicy nr 41 urodził się Jan Matejko.

Warto również wybrać się do budynku nr 45, w którym działała kawiarnia uwielbiana przez krakowską cyganerię Młodej Polski. Często odwiedzali ją również Wisława Szymborska, Stanisław Przybyszewski czy Czesław Miłosz.

Spacerując ulicą Floriańską dojdziemy do Rynku Głównego – jednego z największych w Europie. To tętniące życiem serce Krakowa jest związane z postacią lajkonika, który przypomina czasy najazdów tatarskich. Jak głosi legenda, planujących atak Tatarów pokonali flisacy, którzy po zwycięstwie chcąc zrobić żart krakowianom, wkroczyli do miasta w przebraniach najeźdźców.

O atakach przypomina również urwany w pół nuty hejnał rozbrzmiewający z Wieży Mariackiej. Mówi się, że podczas kolejnego najazdu wroga zginął trafiony strzałą hejnalista grający na alarm.

Jednym z obowiązkowych punktów wycieczki powinien być Kościół Mariacki, który jest najcenniejszym zabytkiem architektonicznym Krakowa. Powstał on z datków ludności mieszczańskiej, którzy swoją budowlą planowali przyćmić Katedrę na Wawelu. Choć ich cel nie został osiągnięty, miasto zyskało olśniewającą świątynię, w której podziwiać można skarby światowej rangi. Wśród nich sięgający 13 metrów wysokości, utrzymany w stylu gotyckim ołtarz autorstwa Wita Stwosza. To zapierające dech w piersiach dzieło niemieckiego rzeźbiarza przedstawia scenę zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny. Artysta pracował nad nim przez 12 lat – powstało wówczas 250 drewnianych i pozłacanych, a przy tym zadziwiająco realistycznych figur.

Będąc w Krakowie warto udać się do największego w Polsce królewskiego pałacu – Wawelu. To właśnie
tu znajdowała się powstała na wapiennym wzgórzu siedziba królewska, którą w miarę upływu lat rozbudowywano do wspaniałego kompleksu zamkowego. Rezydencja monarsza powstała za czasów rządów Kazimierza Wielkiego. Nie zachowała swojego pierwotnego wyglądu, gdyż została wielokrotnie przebudowywana zgodnie z duchem zmian stylów architektonicznych oraz po licznych pożarach. W wyniku jednego z nich, zamek zyskał kształt budowli renesansowej, a sale w jego wnętrzu ozdobiono kasetonowymi stropami. Nad jego wyglądem pracowali wybitni artyści, a wśród nich Bartłomiej Berrecci, Franciszek z Florencji czy Sebastian Tauerbach.

Efekty ich pracy można oglądać między innymi w Sali Poselskiej,
w której niegdyś odbywały się obrady sejmu. Kolejni królowie dbając o wartość artystyczną zamku, licznie sprowadzali do niego światowej sławy dzieła sztuki. W XVI, z polecenia Zygmunta Augusta przywieziono flamandzkie arrasy, które do dziś zachwycają zwiedzających.

W Krakowie każdy znajdzie coś, co go zachwyci…