Szynk, kaj zjysz fest po noszymu mieści się w Epnym tolyrzu ze kosmosu, niedaleko Richtig srogiej chałupy, kaj idzie rajcować na cołki karpyntel.
Ambicją nowopowstałej Restauracji Śląskiej, zlokalizowanej w Spodku jest promocja kuchni śląskiej w jej tradycyjnym, ale jednocześnie eleganckim wydaniu. Miejsce jest odpowiedzią m.in. na potrzeby biznesowych i turystycznych gości miasta, którzy często sygnalizowali, że w okolicy najważniejszych kulturalnych i ekonomicznych instytucji Katowic chętnie spróbowaliby kuchni charakterystycznej dla regionu.
To jednak nie jedyna grupa gości, których chce do siebie przyciągnąć Restauracja Śląska. Miejsce, w którym wcześniej mieścił się lokal przeznaczony głównie dla gości hotelowych teraz „otwiera się” także na lokalnych miłośników śląskich smaków. Menu restauracji skomponowano całkowicie z tradycyjnych, śląskich dań. Można w nim znaleźć dużo więcej niż tylko roladę, kluski i modrą kapustę, a więc m.in. ańtopf, wodzionkę, ślonski tyglik, sałatkę baby sztygara czy buchty z zołzom jagodowom.
– Spodek to legendarne miejsce, „punkt orientacyjny” na mapie Katowic i całego Śląska. Ludziom, dla których ważna jest magia tego miejsca i tym, którzy trafiają tu po raz pierwszy, a poszukują śląskich wyróżników, chcemy zaproponować coś nowego. Kuchnia śląska w naszym wydaniu jest różnorodna, z jednej strony prosta, ale i wykwintna. To doskonała okazja do poznania specyfiki Śląska, właśnie przez pryzmat smaku. Komponując menu sięgnęliśmy do źródeł historycznych i opowieści naszych babć – wyjaśnia Karolina Sojka – dyrektor Hotelu Diament Spodek, w którym mieści się Restauracja Śląska.
Szynk, kaj zjysz fest po noszymu mieści się w Epnym tolyrzu ze kosmosu, niedaleko Richtig srogiej chałupy, kaj idzie rajcować na cołki karpyntel.
Ambicją nowopowstałej Restauracji Śląskiej, zlokalizowanej w Spodku jest promocja kuchni śląskiej w jej tradycyjnym, ale jednocześnie eleganckim wydaniu. Miejsce jest odpowiedzią m.in. na potrzeby biznesowych i turystycznych gości miasta, którzy często sygnalizowali, że w okolicy najważniejszych kulturalnych i ekonomicznych instytucji Katowic chętnie spróbowaliby kuchni charakterystycznej dla regionu.
To jednak nie jedyna grupa gości, których chce do siebie przyciągnąć Restauracja Śląska. Miejsce, w którym wcześniej mieścił się lokal przeznaczony głównie dla gości hotelowych teraz „otwiera się” także na lokalnych miłośników śląskich smaków. Menu restauracji skomponowano całkowicie z tradycyjnych, śląskich dań. Można w nim znaleźć dużo więcej niż tylko roladę, kluski i modrą kapustę, a więc m.in. ańtopf, wodzionkę, ślonski tyglik, sałatkę baby sztygara czy buchty z zołzom jagodowom.
– Spodek to legendarne miejsce, „punkt orientacyjny” na mapie Katowic i całego Śląska. Ludziom, dla których ważna jest magia tego miejsca i tym, którzy trafiają tu po raz pierwszy, a poszukują śląskich wyróżników, chcemy zaproponować coś nowego. Kuchnia śląska w naszym wydaniu jest różnorodna, z jednej strony prosta, ale i wykwintna. To doskonała okazja do poznania specyfiki Śląska, właśnie przez pryzmat smaku. Komponując menu sięgnęliśmy do źródeł historycznych i opowieści naszych babć – wyjaśnia Karolina Sojka – dyrektor Hotelu Diament Spodek, w którym mieści się Restauracja Śląska.