Jest królową jesiennych stołów. Razem z jabłkami króluje w polskich wypiekach i trunkach (kto nie pił śliwowicy, ręka w górę). Dlatego właśnie Małopolska postanowiła poświęcić śliwce kulinarny szlak turystyczny, który prowadzi nas od sadów, poprzez suszarnie, wędzarnie, aż do małopolskich, śliwkowych przysmaków.
Śliwkowy Szlak obejmuje obszar 7 gmin w południowej Polsce. Należą do niego: Czchów, Gnojnik, Gródek nad Dunajcem, Iwkowa, Lipnica Murowana, Łososina Dolna i Laskowa. Co je łączy? Są to regiony, gdzie szczególnie rozwinęły się tradycje uprawy i przetwórstwa owoców. Właśnie tutaj rosną zdrowe i smaczne śliwki, jabłka i gruszki, a wpływ na ich szczególne walory ma podgórski klimat i proekologiczne metody uprawy.
Mieszkańcy tych gmin wykształciły różne, charakterystyczne tylko dla tych terenów sposoby przetwarzania dorodnych owoców. Proces suszenia odbywa się tutaj w tradycyjnych suszarniach, opalanych drewnem liściastym. Właśnie stąd pochodzi specyficzny aromat, który różni się w zależności od wyboru gatunku drewna.
Przyjeżdżając w te okolice, warto poznać produkty lokalne związane ze śliwką. W Sechnej w gminie Laskowa najemy się do syta tzw. „suskami sechlońskimi”. Są to śliwki z pestkami poddane procesowi podsuszania i podwędzania. Maja lekko słodkawy smak z lekko wyczuwalnym posmakiem i aromatem wędzenia. Ich nazwa pochodzi z gwary: „suska” to po prostu suszka, czyli podsuszana śliwka. Określenie „sechlońska” pochodzi od miejsca, w którym jest produkowana. W 2006 roku „suska sechlońska” została wpisana na Listę Produktów Tradycyjnych, a cztery lata później Stowarzyszenie producentów Owoców i Warzyw w Ujanowicach zarejestrowało ją w Unii Europejskiej jako Chronione Oznaczenie Geograficzne.Wielbiciele suszonych owoców chętnie sięgną także, po tradycyjne na terenie gminy Iwkowa „susorki iwkowskie”. W mieszance, oprócz sliwek, znajdziemy także jabłka i gruszki. Ten specjał również został wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych.
Dla wielbicieli szlachetnych trunków, na szlaku czeka Śliwowica Żmiącka. Jest to alkohol unikatowy i traktowany jako elitarny, luksusowy, ponieważ wytwarza się go w niewielkich ilościach. Powinniśmy szukać go na terenie gminy Laskowa, w miejscowości Żmiąca. Jeśli nie dla nas są napoje wysokoprocentowe, w tym samym miasteczku spróbujmy tzw. polywki, czyli kompotu z suszonych śliwek, jabłek i gruszek, poddanego wielodniowej obróbce termicznej. Obecnie możemy się jej napić w gospodarstwie państwa Nowaków.
W te „owocowe” rejony warto przyjechać w sezonie letnim i na początku jesieni, kiedy w sierpniu lub wrześniu organizowana jest akcja „Spotkajmy się na…Śliwkowym Szlaku”, podczas której spróbować będzie można wszystkich regionalnych specjałów. Śliwki serwowane są tutaj na setki sposobów, o jakich nie mieliście pojęcia.
Oprócz długiej tradycji uprawy śliwek, gminy leżące na trasie szlaku łączy także bogate dziedzictwo duchowe i materialne pokoleń. Podczas wizyty w tych stronach możemy nie tylko dogodzić swojemu podniebieniu, ale także zobaczyć ciekawe zabytki architektoniczne lub nabyć nowych umiejętności.
Znakiem rozpoznawczym gminy Czchowa jest ponoć pozostała po średniowiecznym zamku Baszta. W Laskowej zajrzyjmy do skansenu „Na Jędrzejówce”, a w Lipnicy Murowanej do Kościoła pw. św. Leonarda, wpisanego na listę UNESCO. „Śliwkowy Szlak” to także bogata oferta warsztatowa. Tutaj możemy nauczyć się m.in. wykonywania i zdobienia pierników, wyrabiania mydła, tworzenia biżuterii, jak również udoskonalić swoje umiejętności kulinarne. Szlak dysponuje bazą noclegową.
O pełny brzuch nie musimy się martwić, śliwek starczy dla wszystkich. Po skosztowaniu wszystkich tradycyjnych specjałów, można wyruszyć na wycieczkę pieszą, rowerową lub konną. Warto także przejrzeć kalendarz śliwkowych imprez i śledzić rozwój wioski tematycznej Dobrocierz. Plany stworzenia Wioski Szlachetnej Śliwki są w toku.
Dowiedz się więcej.
Jest królową jesiennych stołów. Razem z jabłkami króluje w polskich wypiekach i trunkach (kto nie pił śliwowicy, ręka w górę). Dlatego właśnie Małopolska postanowiła poświęcić śliwce kulinarny szlak turystyczny, który prowadzi nas od sadów, poprzez suszarnie, wędzarnie, aż do małopolskich, śliwkowych przysmaków.
Śliwkowy Szlak obejmuje obszar 7 gmin w południowej Polsce. Należą do niego: Czchów, Gnojnik, Gródek nad Dunajcem, Iwkowa, Lipnica Murowana, Łososina Dolna i Laskowa. Co je łączy? Są to regiony, gdzie szczególnie rozwinęły się tradycje uprawy i przetwórstwa owoców. Właśnie tutaj rosną zdrowe i smaczne śliwki, jabłka i gruszki, a wpływ na ich szczególne walory ma podgórski klimat i proekologiczne metody uprawy.
Mieszkańcy tych gmin wykształciły różne, charakterystyczne tylko dla tych terenów sposoby przetwarzania dorodnych owoców. Proces suszenia odbywa się tutaj w tradycyjnych suszarniach, opalanych drewnem liściastym. Właśnie stąd pochodzi specyficzny aromat, który różni się w zależności od wyboru gatunku drewna.
Przyjeżdżając w te okolice, warto poznać produkty lokalne związane ze śliwką. W Sechnej w gminie Laskowa najemy się do syta tzw. „suskami sechlońskimi”. Są to śliwki z pestkami poddane procesowi podsuszania i podwędzania. Maja lekko słodkawy smak z lekko wyczuwalnym posmakiem i aromatem wędzenia. Ich nazwa pochodzi z gwary: „suska” to po prostu suszka, czyli podsuszana śliwka. Określenie „sechlońska” pochodzi od miejsca, w którym jest produkowana. W 2006 roku „suska sechlońska” została wpisana na Listę Produktów Tradycyjnych, a cztery lata później Stowarzyszenie producentów Owoców i Warzyw w Ujanowicach zarejestrowało ją w Unii Europejskiej jako Chronione Oznaczenie Geograficzne.Wielbiciele suszonych owoców chętnie sięgną także, po tradycyjne na terenie gminy Iwkowa „susorki iwkowskie”. W mieszance, oprócz sliwek, znajdziemy także jabłka i gruszki. Ten specjał również został wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych.
Dla wielbicieli szlachetnych trunków, na szlaku czeka Śliwowica Żmiącka. Jest to alkohol unikatowy i traktowany jako elitarny, luksusowy, ponieważ wytwarza się go w niewielkich ilościach. Powinniśmy szukać go na terenie gminy Laskowa, w miejscowości Żmiąca. Jeśli nie dla nas są napoje wysokoprocentowe, w tym samym miasteczku spróbujmy tzw. polywki, czyli kompotu z suszonych śliwek, jabłek i gruszek, poddanego wielodniowej obróbce termicznej. Obecnie możemy się jej napić w gospodarstwie państwa Nowaków.
W te „owocowe” rejony warto przyjechać w sezonie letnim i na początku jesieni, kiedy w sierpniu lub wrześniu organizowana jest akcja „Spotkajmy się na…Śliwkowym Szlaku”, podczas której spróbować będzie można wszystkich regionalnych specjałów. Śliwki serwowane są tutaj na setki sposobów, o jakich nie mieliście pojęcia.
Oprócz długiej tradycji uprawy śliwek, gminy leżące na trasie szlaku łączy także bogate dziedzictwo duchowe i materialne pokoleń. Podczas wizyty w tych stronach możemy nie tylko dogodzić swojemu podniebieniu, ale także zobaczyć ciekawe zabytki architektoniczne lub nabyć nowych umiejętności.
Znakiem rozpoznawczym gminy Czchowa jest ponoć pozostała po średniowiecznym zamku Baszta. W Laskowej zajrzyjmy do skansenu „Na Jędrzejówce”, a w Lipnicy Murowanej do Kościoła pw. św. Leonarda, wpisanego na listę UNESCO. „Śliwkowy Szlak” to także bogata oferta warsztatowa. Tutaj możemy nauczyć się m.in. wykonywania i zdobienia pierników, wyrabiania mydła, tworzenia biżuterii, jak również udoskonalić swoje umiejętności kulinarne. Szlak dysponuje bazą noclegową.
O pełny brzuch nie musimy się martwić, śliwek starczy dla wszystkich. Po skosztowaniu wszystkich tradycyjnych specjałów, można wyruszyć na wycieczkę pieszą, rowerową lub konną. Warto także przejrzeć kalendarz śliwkowych imprez i śledzić rozwój wioski tematycznej Dobrocierz. Plany stworzenia Wioski Szlachetnej Śliwki są w toku.
Dowiedz się więcej.