Choć tradycyjne papierowe przewodniki stanowią niewątpliwie nieocenione źródło wiedzy o danym miejscu, turyści coraz chętniej sięgają po przewodniki tworzone przez nieprofesjonalistów – miłośników danego miejsca lub mieszkańców patrzących na miasto z perspektywy atmosfery, klimatycznych zakątków lub ciekawych wydarzeń (których na próżno szukać w tradycyjnych przewodnikach). Niedawno taki nietypowy przewodnik, przygotowany przez vlogerów, powstał o Poznaniu. Teraz o Gdyni opowiadają miejscowi blogerzy.
W przewodniku „Gdynia oczyma blogerów” autorzy zachęcają do wybrania się na tematyczne spacery po tym nadmorskim mieście. Blogerzy omijają klasyczne trasy zwiedzania i pokazują czytelnikom to co w Gdyni unikalne, niezwykłe i stanowiące o wyjątkowości miasta.
I tak Ewa Kowalska (autorka bloga „IBedeker”) namawia czytelników na spojrzenie na Gdynę jako „miasto z morza i marzeń”, prowadząc ich przez obiekty, zabytki, pomniki związane z przemysłem morskim.
Michał Nowakowski („Róbmy dobrze”) proponuje spacer miejscami związanymi z kulturą. W swoim przewodniku podpowiada gdzie w Gdyni można zażyć kultury, sugeruje też wybranie się na jeden z festiwali muzycznych lub filmowych.
Ana Matusevic („Jak malowany”) zachęca czytelników do spojrzenia na Gdynię z perspektywy lifestyle'u. Proponuje spacer po galeriach w których wytwarza się oryginalną biżuterię i wypad rowerowy po mieście ścieżkami wiodącymi przez przemysłowe i portowe dzielnice miasta.
Włodzimierz Machnikowski („Na fali”) opisuje Gdynię z punktu widzenia sportów jakie się tu uprawia. Okazuje się, że prócz jazdy na rowerze można tu biegać, pływać i grać w różne gry. Obiektów sportowych i miejsc do uprawiania ulubionych dyscyplin jest bez liku – korzystają wszyscy – od młodych po seniorów.
Klaudia Sroczyńska („Dusiowa kuchnia”) patrzy na Gdynię przez pryzmat kulinariów. Podpowiada więc dokąd warto wybrać się na rodzinny obiad, a dokąd na romantyczną kolację we dwoje, wreszcie gdzie można znaleźć najpyszniejsze lokalne przysmaki.
Choć tradycyjne papierowe przewodniki stanowią niewątpliwie nieocenione źródło wiedzy o danym miejscu, turyści coraz chętniej sięgają po przewodniki tworzone przez nieprofesjonalistów – miłośników danego miejsca lub mieszkańców patrzących na miasto z perspektywy atmosfery, klimatycznych zakątków lub ciekawych wydarzeń (których na próżno szukać w tradycyjnych przewodnikach). Niedawno taki nietypowy przewodnik, przygotowany przez vlogerów, powstał o Poznaniu. Teraz o Gdyni opowiadają miejscowi blogerzy.
W przewodniku „Gdynia oczyma blogerów” autorzy zachęcają do wybrania się na tematyczne spacery po tym nadmorskim mieście. Blogerzy omijają klasyczne trasy zwiedzania i pokazują czytelnikom to co w Gdyni unikalne, niezwykłe i stanowiące o wyjątkowości miasta.
I tak Ewa Kowalska (autorka bloga „IBedeker”) namawia czytelników na spojrzenie na Gdynę jako „miasto z morza i marzeń”, prowadząc ich przez obiekty, zabytki, pomniki związane z przemysłem morskim.
Michał Nowakowski („Róbmy dobrze”) proponuje spacer miejscami związanymi z kulturą. W swoim przewodniku podpowiada gdzie w Gdyni można zażyć kultury, sugeruje też wybranie się na jeden z festiwali muzycznych lub filmowych.
Ana Matusevic („Jak malowany”) zachęca czytelników do spojrzenia na Gdynię z perspektywy lifestyle'u. Proponuje spacer po galeriach w których wytwarza się oryginalną biżuterię i wypad rowerowy po mieście ścieżkami wiodącymi przez przemysłowe i portowe dzielnice miasta.
Włodzimierz Machnikowski („Na fali”) opisuje Gdynię z punktu widzenia sportów jakie się tu uprawia. Okazuje się, że prócz jazdy na rowerze można tu biegać, pływać i grać w różne gry. Obiektów sportowych i miejsc do uprawiania ulubionych dyscyplin jest bez liku – korzystają wszyscy – od młodych po seniorów.
Klaudia Sroczyńska („Dusiowa kuchnia”) patrzy na Gdynię przez pryzmat kulinariów. Podpowiada więc dokąd warto wybrać się na rodzinny obiad, a dokąd na romantyczną kolację we dwoje, wreszcie gdzie można znaleźć najpyszniejsze lokalne przysmaki.