Dawno temu, górę zwaną dziś Parkową zamieszkiwały krasnale. Żyły tam od niepamiętnych czasów. Mieszkały w grotach i rozpadlinach skalnych na jej zboczu, strzegąc wielkiego skarbu ukrytego we wnętrzu. Dostęp do skarbu mieli tylko uczciwi i dobrzy ludzie i to jedynie w noc świętojańską. Mieszkańcy Bielawy, gdy byli jeszcze „wolnymi tkaczami”, żyli z krasnalami w zgodzie.
Niestety, gdy powstawać zaczęły fabryki i ludziom potrzebny stał się kamienny materiał do budowy dróg i domów, mali mieszkańcy góry postanowili przenieść się w spokojniejsze miejsce. Podziemnymi korytarzami przenieśli skarb do Sobótki, by w spokoju spoczywał pod Ślężą, a sami przeszli tam drogą naziemną. Zmęczeni marszem poprosili chłopa imieniem Herzog o podwiezienie. Ten przystał na ich prośbę. Kiedy dotarli na miejsce, krasnoludki w podzięce załadowały wóz chłopa gałązkami świerku.
Wściekły Herzog, spodziewający się godniejszej zapłaty, zrzucił świerkowy balast i pognał do domu. Tam opowiedział o tym, jak znane z bogactwa krasnale zadrwiły z niego. Gdy jednak wyprzęgał konia, jego żona zauważyła, że na wozie coś błyszczy. Były to drobinki złota.
Okazało się, że świerk był zaczarowany i zamienił się w cenny kruszec. Niestety, na wozie pozostały tylko resztki. Chłop pognał w miejsce, gdzie zostawił gałęzie, ale skarb już zdążył zapaść się pod ziemię. Drobinki, które znalazł na wozie pozwoliły jednak na wybudowanie pięknego murowanego domu, który stoi do dziś i znany jest jako Dwór Herzoga, należący do najcenniejszych zabytków Bielawy. Na pamiątkę mieszkających na Górze Parkowej małych ludzików miejscowy wyciąg narciarski nazwany został Krasnalem.
dzierzoniow.pl
Dawno temu, górę zwaną dziś Parkową zamieszkiwały krasnale. Żyły tam od niepamiętnych czasów. Mieszkały w grotach i rozpadlinach skalnych na jej zboczu, strzegąc wielkiego skarbu ukrytego we wnętrzu. Dostęp do skarbu mieli tylko uczciwi i dobrzy ludzie i to jedynie w noc świętojańską. Mieszkańcy Bielawy, gdy byli jeszcze „wolnymi tkaczami”, żyli z krasnalami w zgodzie.
Niestety, gdy powstawać zaczęły fabryki i ludziom potrzebny stał się kamienny materiał do budowy dróg i domów, mali mieszkańcy góry postanowili przenieść się w spokojniejsze miejsce. Podziemnymi korytarzami przenieśli skarb do Sobótki, by w spokoju spoczywał pod Ślężą, a sami przeszli tam drogą naziemną. Zmęczeni marszem poprosili chłopa imieniem Herzog o podwiezienie. Ten przystał na ich prośbę. Kiedy dotarli na miejsce, krasnoludki w podzięce załadowały wóz chłopa gałązkami świerku.
Wściekły Herzog, spodziewający się godniejszej zapłaty, zrzucił świerkowy balast i pognał do domu. Tam opowiedział o tym, jak znane z bogactwa krasnale zadrwiły z niego. Gdy jednak wyprzęgał konia, jego żona zauważyła, że na wozie coś błyszczy. Były to drobinki złota.
Okazało się, że świerk był zaczarowany i zamienił się w cenny kruszec. Niestety, na wozie pozostały tylko resztki. Chłop pognał w miejsce, gdzie zostawił gałęzie, ale skarb już zdążył zapaść się pod ziemię. Drobinki, które znalazł na wozie pozwoliły jednak na wybudowanie pięknego murowanego domu, który stoi do dziś i znany jest jako Dwór Herzoga, należący do najcenniejszych zabytków Bielawy. Na pamiątkę mieszkających na Górze Parkowej małych ludzików miejscowy wyciąg narciarski nazwany został Krasnalem.
dzierzoniow.pl