Skitouring to połączenie narciarstwa zjazdowego z biegowym polegające na przemieszczaniu się (wchodzeniu i zjeżdżaniu) przy pomocy nart po wzniesieniach. Ta odmiana narciarstwa jest obecnie w Polsce stosunkowo mało popularna, choć tradycje jej uprawiania na ziemiach polskich sięgają dawnych czasów. Wtedy bowiem w taki właśnie sposób przemierzano górskie tereny. Zainteresowanie skitouringiem spadło wraz ze wzrostem popularności narciarstwa i tworzeniem czy rozbudową infrastruktury narciarskiej (skoro bowiem na szczyt można wjechać wyciągiem, mało kto będzie się trudził z męczącym wchodzeniem na nartach).
W ostatnich latach różne odmiany narciarstwa zjazdowego (w tym skitiuring) przeżywają renesans. Do wzrostu zainteresowania nimi niewątpliwie przyczyniają się właściciele i zarządcy terenów górskich, którzy przygotowują specjalnie dla nich trasy.
W tym sezonie zimowym o narciarzach skitourowych pomyśleli pracownicy Nadleśnictwa w Nowym Sączu i tamtejszego oddziału PTTK, przygotowując dla nich kilka szlaków biegowo-spacerowych. Opracowanie szlaków tonie tylko odpowiedź na zapotrzebowanie na takie trasy, także sposób na wydłużenie sezonu turystycznego w górach i poszerzenie oferty zimowego wypoczynku.
Trasy skitourowe znajdują się w rejonie schroniska na Przehybie w Beskiedzie Sądeckim. Wiodą leśnymi duktami, niekiedy zbiegają się z istniejącymi szlakami turystycznymi. Punkt początkowy znajduje się w Gaboniu, przy wejściu na drogę do schroniska. Stamtąd można rozpocząć wędrówkę jedną z czterech tras.
Najdłuższy (8,5 km) jest szlak czarny wiodący z Gabonia do wieży przekaźnikowej na Przehybie. Na trasie ustawionych jest kilka wiat, z których podziwiać można widoki na okolicę. Maszerując tym szlakiem natknąć się można na także na kamień św. Kingi (według legend księżna miała odpoczywać na tym piaskowym głazie chroniąc się w czasie najazdów tatarskich w lesie).
Pozostałe trasy liczą od 3,5 do 6,5 km. Wszystkie oznaczone są jako łatwe, każdy z nich ma jednak odcinki trudne.
Skitouring to połączenie narciarstwa zjazdowego z biegowym polegające na przemieszczaniu się (wchodzeniu i zjeżdżaniu) przy pomocy nart po wzniesieniach. Ta odmiana narciarstwa jest obecnie w Polsce stosunkowo mało popularna, choć tradycje jej uprawiania na ziemiach polskich sięgają dawnych czasów. Wtedy bowiem w taki właśnie sposób przemierzano górskie tereny. Zainteresowanie skitouringiem spadło wraz ze wzrostem popularności narciarstwa i tworzeniem czy rozbudową infrastruktury narciarskiej (skoro bowiem na szczyt można wjechać wyciągiem, mało kto będzie się trudził z męczącym wchodzeniem na nartach).
W ostatnich latach różne odmiany narciarstwa zjazdowego (w tym skitiuring) przeżywają renesans. Do wzrostu zainteresowania nimi niewątpliwie przyczyniają się właściciele i zarządcy terenów górskich, którzy przygotowują specjalnie dla nich trasy.
W tym sezonie zimowym o narciarzach skitourowych pomyśleli pracownicy Nadleśnictwa w Nowym Sączu i tamtejszego oddziału PTTK, przygotowując dla nich kilka szlaków biegowo-spacerowych. Opracowanie szlaków tonie tylko odpowiedź na zapotrzebowanie na takie trasy, także sposób na wydłużenie sezonu turystycznego w górach i poszerzenie oferty zimowego wypoczynku.
Trasy skitourowe znajdują się w rejonie schroniska na Przehybie w Beskiedzie Sądeckim. Wiodą leśnymi duktami, niekiedy zbiegają się z istniejącymi szlakami turystycznymi. Punkt początkowy znajduje się w Gaboniu, przy wejściu na drogę do schroniska. Stamtąd można rozpocząć wędrówkę jedną z czterech tras.
Najdłuższy (8,5 km) jest szlak czarny wiodący z Gabonia do wieży przekaźnikowej na Przehybie. Na trasie ustawionych jest kilka wiat, z których podziwiać można widoki na okolicę. Maszerując tym szlakiem natknąć się można na także na kamień św. Kingi (według legend księżna miała odpoczywać na tym piaskowym głazie chroniąc się w czasie najazdów tatarskich w lesie).
Pozostałe trasy liczą od 3,5 do 6,5 km. Wszystkie oznaczone są jako łatwe, każdy z nich ma jednak odcinki trudne.