Jest takie miejsce w Polsce, które każdy mężczyzna odwiedzić po prostu musi, bez względu na to, czy kolejkę elektryczną kiedykolwiek miał w swoim posiadaniu (o tym drugim aspekcie poruszanym w pierwszym zdaniu milczę dalej jak zaklęty!). To Chabówka, dwa kilometry od Rabki. Miejscowość niewielka, ale ma to coś. Jest tam skansen taboru kolejowego i muzeum kolejnictwa.
Słuchajcie... Muzeum techniki to jest nic! W Chabówce można pojeździć eksponatami! No, nie wszystkimi, ale trasy retro cieszą się ogromną popularnością i są zdecydowanie największą atrakcją, zwłaszcza gdy przyjedziecie z dzieciakami. PKP-Cargo (właściciel skansenu) organizuje przejazdy ogólnie dostępne i specjalne. Nie uwierzycie – można zamówić skład według własnych upodobań! A podróż odbywa się na na dwóch trasach: Chabówka-Nowy Sącz (prawdopodobnie ostatniej w Polsce niezelektryfikowanej linii kolejowej) oraz Chabówka-Zakopane.
Myślicie, że nikt nie korzysta z bogatych zbiorów skansenu? No, to uważajcie... Tabor wypożyczony z Chabówki zagrał w ponad czterdziestu filmach! Nie wierzycie? To obejrzyjcie jeszcze raz Summer Love, Szatana z siódmej klasy, Przeprowadzkę, Przedwiośnie, Skrawki, Listę Schindlera (rola taboru zasługiwała na Oscara, ale nie było takiej kategorii...), Sława i Chwała, Przygody dzielnego wojaka Szwejka i Złoto dezerterów. Wymieniam tylko te z ostatnich at i te najbardziej znane!
Co nas czeka na miejscu? Zwiedzanie, podróż, nocleg, oglądanie, dotykanie, włażenie na wszystko i zaglądanie wszędzie – oczywiście dotyczy tylko starych lokomotyw! Do najcenniejszych eksponatów należą chociażby parowóz tendrzak (czyli taki, który nie wymagał zastosowania tendra - osobnego wagonu na drewno bądź węgiel) TKb, zbudowany w 1878 roku dla kolei lokalnej Magdeburg - Halberstadt w niemieckiej wytwórni Schwartzkopff i parowóz Tw12-12 budowy austriackiej (StEG, Wien, 1920 rok), przeznaczony niegdyś do obsługi pociągów na liniach o słabej nawierzchni w dyrekcjach okręgowych: lwowskiej i krakowskiej.
Są też i polskie dzieła sztuki kolejowej, takie jak parowóz pospieszny Pt31-64, zbudowany w chrzanowskim Fabloku w 1938 roku, reprezentujący najliczniejszą i najbardziej udaną serię polskich parowozów pospiesznych, parowóz towarowy Ty37-17 zbudowany w zakładach Cegielskiego w Poznaniu w 1938 roku, reprezentujący serię nowoczesnych maszyn budowy przedwojennej, przeznaczonych do obsługi ciężkich pociągów towarowych (uwaga! znajdujący się w Chabówce egzemplarz jest jedynym zachowanym w Polsce).
A jeśli kogoś przerażają wielkie lokomotywy, to może pooglądać ich modele. Jeden z największych zbiorów modeli i makiet w Polsce, w dużej mierze inspirowany oryginalnymi zbiorami Muzeum, to atrakcja, jakiej nie zobaczycie chyba nigdzie indziej.
A jeśli... jeśli macie w swoich zbiorach jakieś modele kolejek, albo sami budowaliście przez całe życie makietę dworca i teraz nie macie co zniż zrobić, bo w salonie się nie mieści, w garażu za zimno, na strychu za nisko, a w kuchni trzymać żona nie pozwala – to skontaktujcie się z Muzeum Kolejnictwa w Chabówce. Może wasza kolekcja wzbogaci ich zbiory i będzie służyć wielu, wielu pokoleniom młodych i nie tak już młodych ludzi, którzy kochają koleje i kolejki.
Jest takie miejsce w Polsce, które każdy mężczyzna odwiedzić po prostu musi, bez względu na to, czy kolejkę elektryczną kiedykolwiek miał w swoim posiadaniu (o tym drugim aspekcie poruszanym w pierwszym zdaniu milczę dalej jak zaklęty!). To Chabówka, dwa kilometry od Rabki. Miejscowość niewielka, ale ma to coś. Jest tam skansen taboru kolejowego i muzeum kolejnictwa.
Słuchajcie... Muzeum techniki to jest nic! W Chabówce można pojeździć eksponatami! No, nie wszystkimi, ale trasy retro cieszą się ogromną popularnością i są zdecydowanie największą atrakcją, zwłaszcza gdy przyjedziecie z dzieciakami. PKP-Cargo (właściciel skansenu) organizuje przejazdy ogólnie dostępne i specjalne. Nie uwierzycie – można zamówić skład według własnych upodobań! A podróż odbywa się na na dwóch trasach: Chabówka-Nowy Sącz (prawdopodobnie ostatniej w Polsce niezelektryfikowanej linii kolejowej) oraz Chabówka-Zakopane.
Myślicie, że nikt nie korzysta z bogatych zbiorów skansenu? No, to uważajcie... Tabor wypożyczony z Chabówki zagrał w ponad czterdziestu filmach! Nie wierzycie? To obejrzyjcie jeszcze raz Summer Love, Szatana z siódmej klasy, Przeprowadzkę, Przedwiośnie, Skrawki, Listę Schindlera (rola taboru zasługiwała na Oscara, ale nie było takiej kategorii...), Sława i Chwała, Przygody dzielnego wojaka Szwejka i Złoto dezerterów. Wymieniam tylko te z ostatnich at i te najbardziej znane!
Co nas czeka na miejscu? Zwiedzanie, podróż, nocleg, oglądanie, dotykanie, włażenie na wszystko i zaglądanie wszędzie – oczywiście dotyczy tylko starych lokomotyw! Do najcenniejszych eksponatów należą chociażby parowóz tendrzak (czyli taki, który nie wymagał zastosowania tendra - osobnego wagonu na drewno bądź węgiel) TKb, zbudowany w 1878 roku dla kolei lokalnej Magdeburg - Halberstadt w niemieckiej wytwórni Schwartzkopff i parowóz Tw12-12 budowy austriackiej (StEG, Wien, 1920 rok), przeznaczony niegdyś do obsługi pociągów na liniach o słabej nawierzchni w dyrekcjach okręgowych: lwowskiej i krakowskiej.
Są też i polskie dzieła sztuki kolejowej, takie jak parowóz pospieszny Pt31-64, zbudowany w chrzanowskim Fabloku w 1938 roku, reprezentujący najliczniejszą i najbardziej udaną serię polskich parowozów pospiesznych, parowóz towarowy Ty37-17 zbudowany w zakładach Cegielskiego w Poznaniu w 1938 roku, reprezentujący serię nowoczesnych maszyn budowy przedwojennej, przeznaczonych do obsługi ciężkich pociągów towarowych (uwaga! znajdujący się w Chabówce egzemplarz jest jedynym zachowanym w Polsce).
A jeśli kogoś przerażają wielkie lokomotywy, to może pooglądać ich modele. Jeden z największych zbiorów modeli i makiet w Polsce, w dużej mierze inspirowany oryginalnymi zbiorami Muzeum, to atrakcja, jakiej nie zobaczycie chyba nigdzie indziej.
A jeśli... jeśli macie w swoich zbiorach jakieś modele kolejek, albo sami budowaliście przez całe życie makietę dworca i teraz nie macie co zniż zrobić, bo w salonie się nie mieści, w garażu za zimno, na strychu za nisko, a w kuchni trzymać żona nie pozwala – to skontaktujcie się z Muzeum Kolejnictwa w Chabówce. Może wasza kolekcja wzbogaci ich zbiory i będzie służyć wielu, wielu pokoleniom młodych i nie tak już młodych ludzi, którzy kochają koleje i kolejki.